Home » Aktualności » 3 dniowa wycieczka klas I TMO, I TMM I TE w Pieniny

3 dniowa wycieczka klas I TMO, I TMM I TE w Pieniny

Z 19 na 20 maja 2019 roku nieco po północy, pod opieką nauczycieli; Alicji Krakowiak-Gładki, Beaty Jamrosz, Renaty Zalewskiej, Małgorzaty Opierowiec, Joanny Rybczyńskiej, Joanny Nowak wyruszyliśmy w kolejny nieznany większości z nas, zakątek naszego kraju, jakim są Pieniny. Wczesnym rankiem dotarliśmy do Czorsztyna „Willi Konradówka”, naszej bazy noclegowej. Tu zjedliśmy pyszne śniadanie po, którym pojechaliśmy do Sromowców Wyżnych. Stąd pod opieką przewodnika pienińskiego, rozpoczęliśmy naszą wędrówkę, malowniczym szlakiem górskim, przez Pieniński Park Narodowy. Mogliśmy dostrzec budząca się do życia przyrodę, zobaczyć kilka endemicznych, tzn. nie występujących nigdzie indziej na świecie roślin, jak mniszek pieniński, rozchodnik ostry, czy bylica piołun…. Dotarliśmy na szczyt Trzy Korony, skąd roztaczał się niesamowity widok na Pieniński Przełom Dunajca oraz okoliczne szczyty, w dali widać było ośnieżone jeszcze szczyty Tatr. Następnie już łagodną ścieżką wyruszyliśmy w kierunku Czorsztyna i naszego hotelu. Tak zakończyliśmy ten pierwszy dzień naszej wycieczki

21 maja, zaraz po śniadaniu wyjechaliśmy do miejscowości Sromowce Wyżne, stąd wypłynęliśmy w ponad 2- godzinny rejs, czterema tratwami, Przełomem Dunajca. Każdą tratwą sterowało po dwóch flisaków, opowiadając nam w sposób niebanalny, o mijanych szczytach, miejscowościach, o historii i życiu współczesnym miejscowych górali. Dopłynęliśmy do Szczawnicy, jeszcze zmęczeni wczorajszą wspinaczką, wjechaliśmy wyciągiem na szczyt Palenica, skąd również mogliśmy podziwiać panoramę Pienin. Następnie spacerkiem udaliśmy się do tutejszej pijalni wód źródlanych, chętni mogli wypić jedną z oferowanych wód leczniczych. Kolejnym etapem naszej wędrówki była wizyta w Dyrekcji Pienińskiego Parku Narodowego, Tu obejrzeliśmy bardzo ciekawy, 45 minutowy film edukacyjny „Pod skrzydłami motyla”, opowiadający o walce Pienińskiego Parku Narodowego i jego pracowników, o ocalenie populacji jedynie tu występującego motyla, Niepylaka Apollo, który stał się symbolem pienińskiej przyrody. Mogliśmy również obejrzeć salę wystawową przedstawiającą różne gatunki specjalnie zaimpregnowanych zwierząt i owadów występujących w Pieninach. To świetna lekcja zoologii i ekologii. Następnie pojechaliśmy do pobliskiej wsi Jaworki skąd rozpoczęliśmy wędrówkę jednym z najpiękniejszych polskich wąwozów, Wąwozem  Homole. Wspinaliśmy się kamienistymi ścieżkami, schodami, mostkami, w otoczeniu przepięknych wapiennych skał, poprzetykanych krzewami i drzewami budzących się wiosennie do życia .Mimo, że aura nam nie dopisywała , momentami padał lekki deszczyk, a czym wyżej trasa stawała się coraz bardziej błotnista, humory nas nie opuszczały….. Następnie zeszliśmy pięknymi łąkami do wsi Jaworki, gdzie czekał na nas autokar.

22 maja, po zjedzeniu śniadania, dotarliśmy do pobliskich ruin zamku Czorsztyn, zamek chociaż dzisiaj jest malownicza ruiną, był kiedyś świadkiem wielu wydarzeń historycznych, gościł w swych murach polskich królów ale i rycerzy, choćby najsłynniejszego polskiego rycerza Zawiszę Czarnego. Znaczna rozbudowa zamku nastąpiła za czasów Kazimierza Wielkiego. Janko z Czarnkowa w Kronice Katedralnej Krakowskiej zamieszcza informację o fundacji zamku przez tego króla. Jednak według Jana Długosza Kazimierz Wielki jedynie rozbudował zamek i otoczył go murami obronnymi. W tym czasie zamek stał się jednym z ważniejszych założeń obronnych kraju, z uwagi na położenie przy rozwidleniu szlaków handlowych, w tym ważnej drogi handlowej i dyplomatycznej na Węgry. Usytuowanie na wyniosłej skale pozwalało na kontrolę znacznej części dolinyDunajca. Wzmianki historyczne potwierdzają obecność na zamku Kazimierza Wielkiego, Ludwika Węgierskiego, Świętej Jadwigi Królowej, Władysława Warneńczyka.

Z zamku roztaczał się piękny krajobraz, na jezioro Czorsztyńskie, zaporę wodną oraz zamek w Niedzicy po drugiej stronie jeziora. Dzisiaj zamek znajduje się około 45 metrów nad lustrem Zalewu Czorsztyńskiego, w okresie średniowiecza wznosił się około 95 metrów nad rzeką Dunajec.

Do zamku Niedzica, po drugiej stronie zalewu przepłynęliśmy stateczkiem wycieczkowym o nazwie „Halny”, niestety z powodu drobnego deszczyku, podróż odbyliśmy pod górnym pokładem.

Kiedy przybiliśmy do brzegu, najpierw wyruszyliśmy na prawie 1 godzinną wycieczkę do Elektrowni Czorsztyn- Sromowce Wyżne. Jeden z pracowników, będący naszym przewodnikiem opowiadał nam i oprowadzał nas po kolejnych elementach elektrowni. Dotarliśmy korytarzami , nawet ponad 50 metrów pod wodę tej zapory na Dunajcu.

Ostatnim akcentem naszej ekscytującej wycieczki była wizyta na zamku w Niedzicy. Zamek w Niedzicy to zdecydowanie jeden z najciekawszych obiektów w polskiej części Spisza, a także jedna z największych atrakcji historycznych w polskich Karpatach. Zbudowany został na wapiennym wzniesieniu (556 m n.p.m.), około 80 metrów nad poziomem Dunajca. Zamek jest znakomitym przykładem warowni górskiej, był węgierską strażnicą i warownią na granicy Polski. Gdy zamek przestał spełniać funkcje obronne stał się rezydencją wiejską. Do najstarszych części zamku należy gotycki zamek górny. Zamek ocalał w czasie wojen, dlatego możemy go dzisiaj podziwiać w całej krasie, a od 1920 roku mieści się on w  granicach państwa polskiego. Po wizycie na zamku znów przepłynęliśmy stateczkiem wycieczkowym do Czorsztyna i udaliśmy się do naszej bazy noclegowej, „Willi Konradówka”

Tu  zjedliśmy pyszny obiad , oraz zakupiliśmy różnego rodzaju  oscypki od górali ,  którzy przybyli specjalnie dla nas, ze swoją bogatą ofertą.

Następnie wyruszyliśmy w drogę powrotną do Wrocławia. Wróciliśmy, nieco zmęczeni, nieco przemoczeni, ale bardzo zadowoleni, bogatsi o nowe doświadczenia, wrażenia, bogatsi o nową wiedzę. To była kolejna lekcja edukacji; edukacji historycznej , geograficznej, przyrodniczej i ekologicznej.

Organizatorzy wycieczki;

Alicja Krakowiak-Gładki, Joanna Nowak

Skip to content