Home » Aktualności » 3-dniowa wycieczka uczniów klas III TE i III TME w Pieniny

3-dniowa wycieczka uczniów klas III TE i III TME w Pieniny

9 października, nieco po północy, pod  opieką nauczycieli: Alicji Krakowiak-Gładki, Renaty Zalewskiej, Małgorzaty Opierowiec oraz Agnieszki Mikołajczak uczniowie wyruszyli w kolejny nieznany większości z nich zakątek naszego kraju, jakim są Pieniny. Wczesnym rankiem dotarli do Czorsztyna „ Willi Konradówka”- bazy  noclegowej.  Tu zjedli pyszne śniadanie, po którym pojechali do pobliskiej Szczawnicy. Stąd, pod opieką pienińskiego przewodnika, przeprawili się łódką  na drugi brzeg Dunajca, a następnie  rozpoczęli  swoją wędrówkę malowniczym szlakiem górskim.   Dotarli  na szczyt Sokolica, skąd roztaczał się niesamowity widok na Pieniński Przełom Dunajca oraz okoliczne szczyty. Pogoda była fantastyczna, promienie słoneczne dodawały uroku pięknym pejzażom. Dotarli na szczyt Trzy Korony, a następnie, już łagodną ścieżką, wyruszyli w kierunku Czorsztyna i hotelu. Tak zakończyli ten pierwszy dzień wycieczki

10 października , zaraz po śniadaniu uczniowie wraz z opiekunami wyjechali do miejscowości Sromowce  Wyżne , skąd wypłynęli w ponad 2-godzinny rejs, czterema tratwami, przełomem Dunajca. Każdą tratwą sterowało po dwóch flisaków, opowiadając w sposób niebanalny o mijanych szczytach, miejscowościach, o historii i życiu współczesnych miejscowych górali.  Młodzież dopłynęła do Szczawnicy, jeszcze zmęczona wczorajszą wspinaczką, wjechała wyciągiem  na szczyt Palenica, skąd również można podziwiać panoramę skąpanych w słońcu Pienin, ubarwionych jesiennymi kolorami. Kolejnym etapem wędrówki  był jeden z najpiękniejszych polskich wąwozów –  Wawóz Homole. Uczniowie wspinali się kamienistymi ścieżkami, schodami, mostkami, w otoczeniu przepięknych wapiennych skał , poprzetykanych krzewami i drzewami w szacie jesiennej . Następnie zeszli pięknymi łąkami do wsi Jaworki, u stóp tego wyjątkowego  wąwozu,  gdzie czekał na nich autokar.

11 października, po zjedzeniu śniadania, uczestnicy wycieczki udali się  do Pawilonu Pienińskiego Parku Narodowego,  w  którym dowiedzieli się nieco więcej  o tych terenach i ich mieszkańcach . Młodzież zaintrygował wyjątkowy  motyl, występujący tylko tu w Pieninach – niepylak apollo, niestety zagrożony wyginięciem.  Następnie uczniowie odwiedzili pobliską bacówkę, w której miejscowi górale przygotowywali, ostatni już raz  w tym roku, regionalne oscypki. Oczywiście wielu z uczniów zakupiło te sery dla  swoich bliskich.  Kolejnym punktem wyprawy stały  się dwa średniowieczne zamki. Najpierw uczestnicy wycieczki dotarli do ruin zamku Czorsztyn, który chociaż dzisiaj jest malowniczą ruiną, był kiedyś świadkiem wielu wydarzeń historycznych, gościł w swych murach polskich królów oraz rycerzy – także najsłynniejszego z nich – Zawiszę Czarnego. Znaczna rozbudowa zamku nastąpiła za czasów Kazimierza Wielkiego. Janko z Czarnkowa w Kronice Katedralnej Krakowskiej zamieszcza informację o fundacji zamku przez tego króla. Jednak według Jana Długosza Kazimierz Wielki jedynie rozbudował zamek i otoczył go murami obronnymi, czyniąc go jednym z ważniejszych założeń obronnych kraju, z uwagi na położenie przy rozwidleniu szlaków handlowych, w tym ważnej drogi handlowej i dyplomatycznej na Węgry . Usytuowanie na wyniosłej skale pozwalało na kontrolę znacznej części doliny Dunajca. Wzmianki historyczne potwierdzają obecność na zamku Kazimierza Wielkiego, Ludwika Węgierskiego, Świętej Jadwigi Królowej, Władysława Warneńczyka.

Z zamku roztaczał się piękny krajobraz na jezioro Czorsztyńskie, zaporę wodną  oraz  zamek w  Niedzicy po drugiej stronie jeziora. Uczestnicy wycieczki dopłynęli tam statkiem kursującym stale między dwoma brzegami.  Stąd najpierw wyruszyli na prawie  dwugodzinną  wycieczkę zawodoznawczą do Elektrowni Czorsztyn-Sromowce Wyżne. Jeden z pracowników, będący przewodnikiem,   opowiadając o kolejnych miejscach elektrowni, zaprowadził zwiedzających korytarzami nawet na głębokość 50 m. pod wodą zapory na Dunajcu.

Ostatnim akcentem tej ekscytującej wycieczki była wizyta na zamku w Niedzicy. To zdecydowanie jeden z najciekawszych obiektów w polskiej części Spisza, a także jedna z największych atrakcji historycznych w polskich Karpatach. Zbudowany został na wapiennym wzniesieniu (556 m n.p.m.), około 80 metrów nad poziomem Dunajca. Zamek jest znakomitym przykładem warowni górskiej. Zarówno ten, jak i zamek w Plawcu oraz Starej Lubowni były węgierską strażnicą i warownią na granicy Polski. Gdy zamek przestał spełniać funkcje obronne, stał się rezydencją wiejską. Do najstarszych jego części należy gotycki zamek górny. Ocalał w czasie wojen, dlatego możemy go dzisiaj podziwiać w całej krasie, a od 1920 roku mieści się on w  granicach państwa polskiego.

Pełni wrażeń, bogatsi o nowe doznania i doświadczenia, uczniowie dotarli tuż przed północą do Wrocławia, oczywiście planując na wiosnę kolejną wycieczkę.

A oto jedna z wielu pozytywnych relacji ucznia:

„Nigdy nie widziałem w tak krótkim czasie tak wielu pięknych widoków, które zapamiętam do końca życia i na 100% będę chciał je pokazać swojej przyszłej rodzinie. Dziękuję bardzo za doznanie tak wielu dobrych wrażeń.”

Tekst – organizatorki wycieczki:  A. Krakowiak-Gładki, R. Zalewska, fot. – uczestnicy wycieczki

Skip to content